Niektórzy nie wyobrażają sobie mieszkania na parterze, inni unikają najwyższych kondygnacji jak ognia. Tymczasem mieszkanie na ostatnim piętrze coraz częściej trafia na listę życzeń kupujących. Tego typu rozwiązanie to więcej prywatności, ciszy i przestrzeni – dokładnie tego, czego często brakuje na niższych kondygnacjach. Z drugiej strony może wiązać się z wysiłkiem, zwłaszcza w starszych budynkach bez windy.
Czy rzeczywiście warto wybrać najwyższe piętro? A może lepiej zostać przy niższych kondygnacjach? Różnice są zdecydowane , a decyzja zależy nie tylko od lokalizacji czy budżetu, ale też stylu życia. Sprawdź, co warto wiedzieć przed zakupem i dlaczego mieszkanie na ostatnim piętrze może okazać się lepszym wyborem, niż się wydaje.
Najwyższa kondygnacja w nowoczesnych budynkach ma kilka mocnych stron. Jedną z nich jest widok, o który trudno na niższych piętrach. Poranki przy wschodzie słońca i wieczory z panoramą miasta mają wyjątkowy klimat, szczególnie gdy nic nie zasłania otwartej przestrzeni. Właściciele takich mieszkań często podkreślają, że łatwiej tu odetchnąć. Perspektywa sięgająca ponad dachy domów daje poczucie przestrzeni i usuwa wrażenie przytłoczenia, które pojawia się w gęsto zabudowanych rejonach.
W nowych inwestycjach często pojawiają się przestronne balkony lub tarasy umieszczone na dachu budynku. Dla wielu osób to coś więcej niż dodatek do mieszkania. Taka przestrzeń sprawdza się jako miejsce wypoczynku, ćwiczeń lub spokojnej pracy na świeżym powietrzu. W opinii wielu właścicieli dobrze zaplanowany taras z powodzeniem zastępuje ogród, co jest szczególnie istotne w dużych miastach.
Nowoczesne budownictwo to również dobrze wykonana izolacja termiczna oraz trwała hydroizolacja dachu. Dzięki temu użytkownicy nie muszą martwić się ani nadmiernym nagrzewaniem latem, ani ryzykiem przecieków po deszczu. Problemy znane ze starszych bloków zostały skutecznie wyeliminowane, a komfort mieszkania na najwyższym piętrze zdecydowanie wzrósł.
Na ostatniej kondygnacji nie słychać kroków sąsiada z góry, stukotu dziecięcych zabawek ani odgłosu odkurzacza. Brak lokatora powyżej redukuje hałas do minimum, co docenią osoby pracujące z domu i rodziny z małymi dziećmi. Dodatkowo ryzyko zalania przez sąsiada niemal znika, ponieważ nad sufitem znajduje się jedynie dach budynku.
Przestrzeń przy drzwiach wejściowych jest z reguły cicha i czysta. Na najwyższej kondygnacji przemieszczają się wyłącznie mieszkańcy z tego samego piętra. To świetne miejsce na wózek, rower lub hulajnogę dzieci. Kolejny plus to mniejsze ryzyko włamania. Złodziej rzadko wybierze lokal wymagający pokonania dużej ilości schodów lub użycia windy.
Ciepło naturalnie wędruje ku górze, dlatego mieszkańcy ostatniego piętra często korzystają z energii nagromadzonej na niższych kondygnacjach. W sezonie grzewczym oznacza to przyjemną temperaturę i niższe opłaty. Właściciele raportują, że ogrzewanie mieszkania na ostatnim piętrze może być znacznie mniej kosztowne w porównaniu z lokalem na pierwszym piętrze czy w środkowej części bloku.
Z kolei latem wysokie kondygnacje nagrzewają się mocniej, jednak nowoczesne budynki stosują warstwowe ocieplenie oraz tzw. zielone dachy – specjalne konstrukcje, w których powierzchnię dachu pokrywa się roślinnością na warstwie podłoża. Dachy te odbijają promienie słoneczne i stabilizują temperaturę. Jeśli projekt nie przewiduje klimatyzacji, instalacja własnego urządzenia w ostatnim pionie bywa najprostsza, ponieważ korytarz instalacyjny kończy się nad stropem.
Największy minus dotyczy starego budownictwa z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. W przypadku braku windy jesteśmy skazani na codzienne pokonywanie wielu schodów. Młodzi lokatorzy traktują tę drogę jak trening cardio, lecz rodzice z wózkiem i osoby starsze szybko odczują zmęczenie. Kolejną trudność stanowi wysokie nasłonecznienie latem, jeśli dach ma słabą izolację. W wielkiej płycie zdarzają się też przecieki, które zniechęcają do zakupu. Rynek wtórny wymaga dokładnego przeglądu stanu budynku, zwłaszcza pokrycia dachowego oraz systemu odprowadzania wody.
W zabytkowych kamienicach zdarzają się problemy z ciśnieniem wody. Instalacja pionowa kończy się na dachu, więc słabsze pompy mogą nie dostarczyć odpowiedniego strumienia do prysznica na najwyższych piętrach. Sytuację ratują nowoczesne hydrofory, ale przed podpisaniem umowy warto poprosić zarządcę o test ciśnienia.
Rynek pierwotny zmienił postrzeganie najwyższej kondygnacji. Deweloperzy dbają o nowoczesne windy, solidną termoizolację, dachy zielone i systemy fotowoltaiczne. W rezultacie mieszkanie na ostatnim piętrze w nowym budownictwie rzadko charakteryzuje się przegrzewaniem. Zdarza się, że cena metra kwadratowego okazuje się niższa niż na środkowych piętrach, choć standard jest identyczny.
Wielu deweloperów projektuje dodatkowe udogodnienia wyłącznie dla najwyższych lokali. Wykończenie pod klimatyzację, wyprowadzenie instalacji pod jacuzzi na tarasie czy pergole z ruchomymi listwami przyciągają koneserów wygody. Kupujący zyskują też większy wpływ na układ ścian działowych, ponieważ strop nad nimi nie ogranicza konstrukcji. Warto zapytać o możliwość przesunięcia instalacji wodnych lub podłogowego ogrzewania, co ułatwi aranżację przestrzeni.
Przed zakupem mieszkania warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych kwestii technicznych i eksploatacyjnych. Sprawdź izolację dachu – istotna jest zarówno grubość warstwy termicznej, jak i rodzaj zastosowanego materiału hydroizolacyjnego. Dobrym krokiem będzie poproszenie o protokoły z testów szczelności.
Upewnij się także, czy budynek wyposażony jest w wentylację mechaniczną oraz czy przewidziano przyłącza do klimatyzacji. Kolejnym istotnym elementem jest ciśnienie wody – poproś zarządcę o jego pomiary. Minimalne ciśnienie robocze powinno zapewniać stały strumień wody w kuchni i łazience.
Oceniając stan części wspólnych, zwróć uwagę na działanie windy – powinna pracować cicho i płynnie – oraz na szerokość klatki schodowej, szczególnie jeśli planujesz korzystać z wózka dziecięcego lub roweru.
Na koniec warto porównać opłaty eksploatacyjne, w tym koszty ogrzewania i wysokość funduszu remontowego. Mieszkania na najwyższych piętrach mogą wiązać się z dodatkowymi kosztami konserwacji dachu, dlatego dobrze jest sprawdzić plany inwestycyjne wspólnoty mieszkaniowej.
Mieszkanie na najwyższym piętrze to piękne widoki, większa prywatność i niższe rachunki za ogrzewanie. Decyzja zależy jednak od stylu życia i upodobań. Osoba, która ceni ciszę oraz większą prywatność, prawdopodobnie doceni atuty najwyższego poziomu. Rodzina z małymi dziećmi lub seniorzy mogą jednak wybrać pierwsze piętro, jeśli budynek nie ma windy.
Wady mieszkania na ostatnim piętrze wynikają głównie z kondycji starego budownictwa, braku windy, słabej izolacji i możliwych problemów z ciśnieniem wody. Rynek pierwotny rozwiązał większość z tych trudności.
Zanim zdecydujesz się na zakup mieszkania i podpiszesz umowę, zweryfikuj stan dachu, instalacji oraz windy. Gdy mieszkanie spełnia odpowiednie standardy, ostatnie piętro oferuje komfort, ciszę i przestrzeń, jakiej trudno szukać na niższych kondygnacjach. Dzięki świadomej analizie zalet i wad łatwiej podjąć decyzję, która poprawi komfort życia na wiele lat.