SZKIELET ALBO… WOREK Z PIENIĘDZMI

Deweloperzy muszą mieć na uwadze, że przy okazji stawiania budynków znajdą w ziemi pamiątki odległej przeszłości. Zwykle to niewybuchy, ale czasem trafiają się skarby. Jednak znacznie częściej zamiast renesansowych guldenów, neolitycznych dzbanków czy chociaż peerelowskich pamiątek można dokopać się do niewybuchów.

Na takie „skarby” natrafili budowlańcy Atala podczas prac przy wrocławskich inwestycjach Ville Murano, Zielone Wojszyce, Dmowskiego 19 i warszawskiej Atal Marinie. – Takie znaleziska wstrzymywały prace budowlane do przyjazdu odpowiednich służb.

Pociski były zabezpieczane i zabierane przez saperów – opowiada Mateusz Juroszek, wiceprezes spółki Atal. Dodaje, że często w ziemi kable lub rury znajdują się w miejscach, w których zgodnie z mapą zasadniczą miasta nie powinno ich być.

Wynika to z bałaganu w urzędach, ale też z tego, że kilkadziesiąt lat temu komplet- nie inaczej prowadzono i dokumentowano prace. To poważny problem w miejscach mocno zurbanizowanych od wielu lat. Rozpoczynając kolejne inwestycje, zawsze mamy nadzieję, że nic nietypowego w ziemi nie znajdziemy, ponieważ może to być niebezpieczne i spowodować wstrzymanie prac budowlanych, co się wiąże z nieprzewidzianymi i często sporymi kosztami – sumuje Mateusz Juroszek.

Wyślij zawartość schowka
na swój email

    Tutaj pojawią się mieszkania, jeśli dodasz je do schowka