W minionym miesiącu budujący w siedmiu aglomeracjach ATAL sprzedał 247 mieszkań, czyli tyle, ile średnio co miesiąc w I kwartale jeszcze przed pandemią. Tym samym sprzedaż po siedmiu miesiącach sięgnęła 1,53 tys. lokali.
W I półroczu deweloper podpisał 1,29 tys. umów z klientami, to 20 proc. mniej rok do roku – z uwagi na lockdown, ale i rekordowy III kwartał 2019 r., którego wyniki były punktem odniesienia.
„Wyraźnie widoczny jest trend rosnącego zainteresowania naszą ofertą. W lipcu liczba podpisanych umów rezerwacyjnych oraz aktów deweloperskich była na poziomach notowanych przed pojawieniem się koronawirusa. Warto zauważyć, że w kolejnych miesiącach II kwartału liczba rezerwacji sukcesywnie rosła” – podkreśla Zbigniew Juroszek, prezes ATAL.
Z uwagi na utrzymujący się popyt firma powiększa ofertę, od początku roku do sprzedaży weszło kolejnych dziewięć inwestycji, dzięki czemu w katalogu na koniec lipca było 5 tys. mieszkań.