MATEUSZ JUROSZEK

Syn Zbigniewa Juroszka uratował ojcu biznes bukmacherski Założyciel jednej z czołowych polskich firm deweloperskich – Atal, swojego syna, Mateusza, wciągnął do biznesu w 2010 roku, kiedy kryzys dotknął jego spółkę bukmacherską STS. Angielscy wspólnicy nie radzili sobie na polskim rynku, a sam Zbigniew Juroszek był zajęty wyprowadzaniem na prostą biznesu deweloperskiego. – To był bardzo trudny moment, czas restrukturyzacji, konieczne było zwalnianie pracowników, a przy tym pojawiły się sprawy sądowe z urzędem celnym. Tymczasem ja wciąż studiowałem i dwa razy w tygodniu rano musiałem jeździć do Katowic, gdzie firma ma siedzibę. Pracę magisterską napisałem w pociągu – wspominał na łamach „Forbesa” Mateusz Juroszek. Sprawdzian przeszedł bardzo dobrze. Nie tylko wyprowadził biznes na prostą i umocnił pozycję spółki na rodzimym rynku bukmacherskim (ma dziś 43-proc. udział w legalnej części rynku, wypracowując co roku kilkanaście milionów złotych zysku netto). Dodatkowo udało mu się wyjść z kłopotliwej współpracy z zagranicznymi wspólnikami. Wykorzystał upadłość angielskiej spółki i złożył ofertę wykupienia wszystkich udziałów w STS. Nadzorca sądowy skwapliwie przystał na tę propozycję i dziś firmę w całości kontroluje rodzina Juroszków.

Wyślij zawartość schowka
na swój email

    Tutaj pojawią się mieszkania, jeśli dodasz je do schowka