Oferta ukończonych lokali się kurczy. Na mieszkanie od dewelopera trzeba czekać. Najbardziej odległy termin oddawania osiedli to 2025 r.
Atal ma w portfelu ok. 5 tys. mieszkań. Większość sprzedaje się na etapie budowy. Po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie do kupienia są nieliczne lokale.
– Można je jednak znaleźć na każdym z siedmiu rynków regionalnych, na których działamy – mówi Angelika Kliś, członek zarządu spółki ATAL. Gotowe mieszkania można kupić na przykład w inwestycjach Sokolska 30 w Katowicach, Nowe Miasto Jagodno we Wrocławiu, Apartamenty Drewnowska 43 w Łodzi.
– Ostatnie lata pokazują, że ceny mieszkań rosną wraz z postępem prac na budowie. Czekając na mieszkanie dłużej, klient zyskiwał podwójnie. Raz – bo wybierał z oferty to najlepsze dla siebie; dwa – bo mimo podwyżek nadal miał niższą cenę z umowy – mówi Angelika Kliś. – Za każdym zakupem stoją indywidualne preferencje nabywców, ich sytuacja rodzinna, perspektywy i plany życiowe, a także możliwości finansowe. Dla części klientów gotowe mieszkanie może być atrakcyjniejsze, bo np. nie ponoszą kosztów wynajmu w oczekiwaniu na nie. Inni docenią, że dłuższy czas oczekiwania to większy komfort w załatwieniu finansowania. Spora grupa klientów kupuje mieszkania zaraz po rozpoczęciu sprzedaży – dodaje.