Zbigniew Juroszek, prezes ATAL, w wywiadzie dla programu „Prosto z Parkietu” szacuje, że sprzedaż rzędu 800 mieszkań kwartalnie nie jest zagrożona. W wywiadzie opowiada także, jak lockdown wpłynął na ubiegłoroczne wyniki. „ W lutym, w czasie lockdownu mówiliśmy, że należy się liczyć ze spadkami rzędu 20-25 proc. w skali roku. Na szczęście rzeczywistość okazała się lepsza od założeń, w II półroczu nastąpiło pełne odbudowanie sprzedaży i sytuacja się utrzymuje” – mówi Prezes Juroszek. Wyjaśnia także, że polski rynek mieszkaniowy nadrabia wieloletnie zaniedbania, szacuje, że obecnie jesteśmy w połowie drogi, druga część zajmie nam kolejnych 10-15 lat. To nie wyczerpie potencjału. Zdaniem właściciela ATAL społeczeństwo będzie coraz bogatsze, będzie więc popyt na większe mieszkania. W długiej perspektywie rynek należy oceniać pozytywnie. Zapytany o ceny mieszkań odpowiada: „Moim zdaniem wchodzimy w fazę, kiedy w najbliższych latach ceny będą rosły 3-4 proc. rocznie. To scenariusz, który występuje w wielu krajach europejskich”.