Nie patrzymy na wyniki w kategoriach rekordów. Czy podpiszemy więcej czy mniej umów, ważne, by w skali całego roku uzyskać jak najlepszy wynik finansowy. Po to inwestuje się w nieruchomości, po to buduje się nieruchomości, aby uzyskiwać dochody – pod tym względem biznes jest banalny – mówi Juroszek.
Od kwietnia do końca maja spisaliśmy 641 umów sprzedaży mieszkań. W tym roku powinniśmy sprzedać ich około 1500, ale dla nas w pierwszej kolejności najważniejszy będzie efekt finansowy z projektów. Z niektórych projektów rezygnujemy – mimo iż podbiłyby wyniki sprzedaży. Działamy tam, gdzie widzimy perspektywy rozwoju, gdzie istnieje możliwość wprowadzania kolejnych etapów – i przez to obniżenie kosztów. Nie lubimy wchodzić w jednorazowe zdarzenia, które gwarantują niższą rentowność.
Co z obecnością w kolejnych miastach? – Rozwój firmy i tak jest całkiem szybki. To pięć miast, pięć dużych rynków, z tego, co wiem, żadna z firm deweloperskich nie ma tak dużej dywersyfikacji. Z naszych analiz wynika, że obiecująco prezentuje się rynek pomorski i poznański. Na najbliższą przyszłość nie planujemy żadnych transakcji, ale nie wykluczamy takiej możliwości – mówi prezes Juroszek. – To pierwszy debiut firmy deweloperskiej od dość długiego czasu – mówi Paweł Tamborski , prezes GPW. – Cieszymy się z każdego debiutu, ale z debiutu Atalu cieszymy się bardzo. Przede wszystkim dlatego, że nieruchomości zaczynają wracać na parkiet. Na GPW mamy w tej chwili 120 spółek pochodzących z branży budowlanej czy deweloperskiej, dawno nie debiutowała żadna kolejna. Liczę na to, że obecność Atalu pokaże innym uczestnikom tego rynku, że rynek kapitałowy ma potencjał, jeśli chodzi o ich biznes – mówi Tamborski.
Kurs PDA spółki nie zmienił się w poniedziałkowym debiucie na rynku głównym GPW i wyniósł 22 zł.
Oferta publiczna Atalu obejmowała 6,5 mln akcji serii E, a jej wartość wyniosła 143 mln zł. Wpływy z emisji mają trafić na realizację projektów deweloperskich. Około 50 proc. wpływów netto spółka przeznaczy na zakup gruntów na rynku warszawskim (25 proc.) i krakowskim (25 proc.). Przed emisją właścicielem 100 proc. akcji Atalu było Juroszek Investments, spółka należąca do prezesa Atalu – Zbigniewa Juroszka.