ATAL CHCE UTRZYMAĆ WYSOKĄ SPRZEDAŻ

Kontrolowana przez rodzinę Juroszków firma wchodzi do dwóch nowych miast. Zwiększenie aktywności pozwoliło na bardzo mocną poprawę wyników wobec przejściowego 2015 r. Deweloperską spółka po siedmiu miesiącach 2016 r. sprzedała 1,37 tys. lokali, czyli o 45 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

W I połowie roku sprzedaż wynosiła 1,18 tys. lokali (wzrost o 47 proc.). Czerwiec okazał się rekordowym miesiącem w historii firmy – nabywców znalazło 236 mieszkań. – Spodziewamy się, że w tym roku sprzedamy ponad 2 tys. mieszkań. Uważamy, że taki poziom jest do powtórzenia także w przyszłym roku. Nie ścigamy się z innymi deweloperami, dla nas priorytetem pozostaje rentowność – podkreśla Mateusz Juroszek, wiceprezes Atalu. Zaznacza, że 20,8-proc. marża brutto to najlepszy wynik z grona firm deweloperskich. Spółka w I półroczu przekazała klientom 750 lokali, co oznacza wzrost o 148 proc. Wiceprezes szacuje, że w całym 2016 r. potencjał wydań wynosi 1,5-1,6 tys. lokali. Trójmiasto i Poznań Na koniec czerwca Atal miał w ofercie rekordową liczbę mieszkań – blisko 2,9 tys.

Firma koncentruje się na rynkach krakowskim, warszawskim i wrocławskim, jest także obecna w Łodzi i Katowicach. Wzrost sprzedaży w I półroczu objął wszystkie te rynki. Niedawno weszła do Gdańska, będzie też budować w Poznaniu. – Jesteśmy umiarkowanymi optymistami, jeśli chodzi o koniunkturę w branży. Gospodarka się rozwija, popyt na mieszkania utrzymuje się, ceny lokali pozostają stabilne, obserwujemy lekki wzrost cen gruntów, głównie w Warszawie – mówi Juroszek. – W Gdańsku startujemy z trzema inwestycjami, tworzymy tam całą filię i rozglądamy się za kolejnymi gruntami.

Trójmiasto to duży i chłonny rynek. Jeśli chodzi o Poznań, zobaczymy, z jakim przyjęciem spotka się pierwszy projekt. To specyficzny rynek, na którym nie ma dużych deweloperów, ale mamy dobre doświadczenia z Łodzi. Jesteśmy gotowi, by w każdej chwili zwiększyć naszą pozycję w Poznaniu – dodaje. Bez limitu na grunty W I półroczu Atal wydał na zakup gruntów 76 mln zł. W 2014 i 2015 r. inwestował 160 mln zł. – Nie wykluczam, że w tym roku przeznaczymy na ziemię zbliżoną kwotę, jesteśmy jednak bardzo elastyczni i nie mamy sztywnego budżetu. Cały czas analizujemy możliwości powiększania banku ziemi i będziemy kupować, jeśli trafi się dobra okazja – podkreśla Juroszek. Wycena Atalu na giełdzie poprawiła się w ostatnich miesiącach. Spółka zadebiutowała w czerwcu ub.r., inwestorzy obejmowali nowe papiery po 22 zł. W lutym kurs spadł do 19 zł, a przed weekendem akcje były wyceniane na 26,6 zł – najwyżej w historii. W I połowie roku cieszyńska firma zwiększyła przychody o 135 proc., do 254,7 mln zł, a czysty zarobek o 165 proc., do 45,7 mln zł.

Wyślij zawartość schowka
na swój email

    Tutaj pojawią się mieszkania, jeśli dodasz je do schowka