POPYT NA MIESZKANIA SPRZYJA, BYDOWAĆ CORAZ TRUDNIEJ

W rozmowie z redakcją Zbigniew Juroszek, prezes ATAL, opowiada o rynku mieszkaniowym w Polsce. „Popyt nakierowany na własne cele mieszkaniowe stymulowany jest przez wyjątkowo niskie stopy procentowe, niskie bezrobocie oraz wzrastające wynagrodzenia. Z drugiej strony trendem silnie oddziałującym na branżę jest coraz większe zapotrzebowanie na lokale pod wynajem” – wyjaśnia.

„O stabilności rynku świadczy także duża liczba transakcji gotówkowych – 59 proc. lokali wydanych w pierwszych trzech kwartałach 2018 r. zostało zakupionych za gotówkę. W skali całego rynku 2018 r. to czas, kiedy deweloperzy notowali zyski z rekordowych poziomów sprzedaży zrealizowanych w poprzednich latach. Skumulowane środki finansowe najpewniej posłużą do inwestowania w kolejne projekty” – dodaje prezes ATAL.

Zdaniem eksperta na rynek wpływają także nieprzystępne procedury budowlane, przeciągające się postępowania administracyjne oraz procedury związane z decyzjami środowiskowymi. Nie bez znaczenia jest także odczuwalnie dłuższy proces wydawania zgód i decyzji oraz przerost biurokracji organów administracyjnych. Ciążą rosnące koszty inwestycji, w tym także wzrastające ceny wykonawstwa i materiałów budowlanych.

Prezes ATAL wyjaśnia także, jakie szanse i wyzwania stoją przed branżą: „Najnowsze dane mówią nawet o ponad 2 mln brakujących mieszkań w Polsce. Niska rentowność lokat i niepewność co do innych form inwestowania zachęcają do lokowania kapitału na rynku mieszkaniowym” – wyjaśnia. „Dzięki specustawie mieszkaniowej na horyzoncie pojawiła się perspektywa przyśpieszonej ścieżki pozyskiwania pod budowę ziem rolnych i niewykorzystanych dotąd terenów poprzemysłowych i pokolejowych. Przepisy pozwalają na zagospodarowanie gruntów, które do tej pory nie były brane pod uwagę przy budownictwie mieszkaniowym” – dodaje prezes ATAL.

Wyślij zawartość schowka
na swój email

    Tutaj pojawią się mieszkania, jeśli dodasz je do schowka