INWESTORZY LUBIĄ REGION

Lokale w Katowicach sprzedają się bardzo dobrze. Kupują je także inwestorzy z myślą o wynajmie. Na rynek wchodzą kolejni deweloperzy. Wolą gotowe – Śląski rynek mieszkaniowy jest stabilny i systematycznie rośnie. Sprzyja temu ogólny rozwój Katowic – nowe inwestycje i tworzenie warunków dla biznesu, który coraz częściej zakłada swoje siedziby i oddziały w tym regionie – opowiada Mateusz Juroszek, wiceprezes spółki Atal. – To się przekłada na rozwój rynku mieszkaniowego. Świadczą o tym nasze wyniki sprzedaży. W zeszłym roku podpisaliśmy w Katowicach 138 umów deweloperskich. To najlepszy wynik w historii firmy. Jak zauważa Mateusz Juroszek, Katowice wyróżniają dwie cechy. – W związku z rosnącą liczbą siedzib korporacji w regionie sporo mieszkań jest kupowanych w celach inwestycyjnych – wskazuje wiceprezes Atalu. – Odsetek ten w stolicy Śląska jest wyższy niż w Krakowie, Łodzi czy Wrocławiu. Należy jednak pamiętać, że w wartościach bezwzględnych pozostaje na niższym poziomie, co jest bardzo istotne z punktu widzenia deweloperów – zastrzega. I dodaje, że w Katowicach, w przeciwieństwie do innych miast, klienci częściej wstrzymują się z zakupem do czasu, aż inwestycja będzie gotowa. Przybywa też chętnych na lokale wykończone pod klucz. W 2015 r. aż 54 proc. nabywców mieszkań na katowickim osiedlu Atal Francuska Park zdecydowało się na urządzony lokal. – Jeśli chodzi o powierzchnie kupowanych mieszkań, Katowice niewiele się różnią od reszty Polski – mówi Mateusz Juroszek. – Nasi klienci są coraz częściej zainteresowani lokalami trzypokojowymi od 55 do 65 mkw., spada zaś zainteresowanie dwójkami o powierzchni 40-50 mkw. Mieszkańców Katowic wyróżnia jedynie fakt, że nieznacznie częściej decydują się na mniejsze lokale niż mieszkańcy Warszawy czy Krakowa, co może wynikać z większej liczby mieszkań kupowanych na wynajmem. Mateusz Juroszek ocenia, że średnia cena mieszkań w Katowicach, podobnie jak w innych miastach, może się w tym roku nieznacznie zmienić. – Kilkuprocentowa podwyżka cen ofertowych to efekt droższego wykonawstwa i wyższych cen najbardziej atrakcyjnych gruntów – wyjaśnia wiceszef Atalu. – Jednocześnie nie zmieniły się ceny materiałów budowlanych, których udział w całej inwestycji jest największy, bo sięga 60 proc. Więc podwyżki są i powinny pozostać niewielkie – uspokaja. I prognozuje, że zarówno w tym roku, jak i w następnych latach możemy się spodziewać kolejnych inwestycji w stolicy Śląska. – Deweloperzy chcą skorzystać z koniunktury. Jednocześnie duże firmy muszą prowadzić sprzedaż na różnych rynkach, żeby się płynnie rozwijać – wyjaśnia. – Przyrost nowych inwestycji nie będzie jednak skokowy, ponieważ popyt w Katowicach, mimo że rośnie, w dalszym ciągu jest i będzie dużo mniejszy niż w Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu. W Katowicach spółka Atal buduje osiedle Atal Francuska Park. Pierwszy etap jest już gotowy, kolejny będzie ukończony jeszcze w tym kwartale. Do kupienia są mieszkania od 26 do 136 mkw. w cenach 5,4- 5,6 tys. zl za mkw.

Wyślij zawartość schowka
na swój email

    Tutaj pojawią się mieszkania, jeśli dodasz je do schowka