Zadowolenia nie ukrywa też Mateusz Juroszek, wiceprezes spółki Atal. – Konsekwentnie zwiększamy sprzedaż. Do końca listopada sprzedaliśmy 2204 lokale, czyli o 30 proc. więcej niż w całym ubiegłym roku. Mamy rozbudowaną ofertę z ok. 2,8 tyś. lokali – podaje Juroszek. – Rozpoczęliśmy też działalność na dwóch nowych rynkach – trójmiej-skim i poznańskim. Budujemy osiedla we wszystkich największych aglomeracjach w Polsce – podkreśla.
Zdaniem wiceszefa Atalu sytuacja na rynku pierwotnym była w tym roku bardzo dobra. Sprzyjała rozwojowi firm deweloperskich. – W Polsce mamy wciąż olbrzymie braki mieszkaniowe, co będzie się przekładać na wyniki sprzedaży – prognozuje Mateusz Juroszek. – Od dwóch-trzech lat klienci kupują większe mieszkania. Największą popularnością cieszą się trzypokojowe lokale o powierzchni ok. 60-65 mkw. Nabywcy zwracają uwagę na standard wykonania, ciekawy projekt, udogodnienia. Liczą się już nie tylko cena i lokalizacja – opowiada.
Także Mateusz Juroszek mówi o transakcjach gotówkowych. Klienci, którzy kupili mieszkania tej firmy za własne pieniądze, stanowili w tym roku ok. 25 proc.
– Rynek zachowywał się bardzo stabilnie, nic nas nie zaskoczyło – komentuje wiceszef Atalu. – Zgodnie z naszymi przewidywaniami ani rozszerzenie „MdM” na rynek wtórny, ani zapowiedź programu Mieszkanie+, ani też wzrost wkładu własnego do kredytów nie odbiły się na wynikach branży – podkreśla.